niedziela, 10 sierpnia 2014

LANDRYNKOWE OSTATKI

Ostatki... bo to ostatni sweterek z wyjazdowej sesji zdjęciowej :) Taki landrynkowy, cieplutki, milutki, puchaty........ Macie już dość "cieplutkiego" opisu. A ma jeszcze długi rękawek. Wiem, że w taki upał powinnam zaoszczędzić Wam takich widoków ale pozwólcie, że jednak pokażę tę Landrynkę:

Wymyśliłam sobie na początku wiosny taki leciutki, ale w miarę ciepły sweterek. Chciałam by miał dwie różne grubości. Trochę grubszy pośrodku i cieniutki na krawędziach. Wykorzystałam do tego dwa rodzaje włóczki: MONDIAL Merino Fine w kolorze 479 (to ta cieńsza część) i na korpusiku dodałam ALIZE Angora Gold w kolorze 161.  Robiony od góry w całości.
Tu widać jak wygląda ta podwójna grubość swetra.



Ma wydłużony tył i jest dosyć luźny. Niezwykle wygodny, chociaż nie ma zapięcia, ale można się nim mięciutko owinąć.

Nie wiem czego ja wtedy pod tym swetrem szukałam, ale dobrze na tym zdjęciu widać grubości na rękawie:)

Aby uzyskać ten efekt dwóch grubości, kiedy dołączałam lub gubiłam drugą nitkę owijałam ją po prostu o oczko kolejne, jak przy rzędach skróconych, by nie powstawała dziurka. Może na tym zdjęciu będzie to widać.
Dało to fajny efekt takiej choineczki przy przejściach.
Robiłam na drutach 3,5 mm.

I to już koniec tego cieplutkiego wpisu.

Ochłody życzę i do zobaczenia.
"Udziergów" nowych brak, ale parę "szyciowych" projektów powstało, ale jak zwykle zdjęć brak. Szykuje się kolejna sesja.

Pozdrawiam
Gosia

Ale najważniejsze!!! Dziękuję, ogromnie dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze pod ostatnimi postami.

22 komentarze:

  1. Kapitalny kardiganik, pomysłowe połączenie nitek, gratulacje pomysłu

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie taka znowu landrynka chyba, że kolor przekłamany, ale kardigan super. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny sweterek, cieniutki, leciutki ale na pewno przyjemnie ciepły.
    Pomysłowo wykonany.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor bardzo twarzowy.Widze Cie tez w niebieskosciach.
    Sam sweterek ,taki niby prosty,ale ja uwazam za majstersztyk.
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie takie proste sweterki. Pozdrawiam cipelutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosiu - zrobiłaś cudny sweterek!!! Świetny pomysł z tym łączeniem różnych grubości - jak zwykle czegoś nowego dowiedziałam się od Ciebie :) Nie bardzo wiem, jak łączyłaś te nitki, muszę wziąć jakąś próbkę i popróbować, bo ja ... po prostu ucinam nitkę i dowiązuję drugą, ale to fatalny sposób, bo oczka przy łączeniu są niezgrabne...
    Sweterek jest piękny - można go nosić do pracy, jest bardzo elegancki!
    Pozdrawiam Cię serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, zaczynałam rządek cieńszą włóczką. Gdy doszłam do miejsca pogrubienia, łapałam nitkę którą zostawiałam w poprzednim rzędzie i oplatałam nią ostatnie przerobione "cienkie" oczko, jak przy rzędach skróconych. Dalej leciałam już dwoma nitkami, aż do miejsca gdzie miało być znowu cieniej. Znowy brałam nitkę, którą trzeba odłączyć, oplatałam koleje oczko i pozostawiałam luźno na lewej stronie. Oczko oplecione przerabiałam znowu cienką włóczką, aż do końca rzędu. Choinka, nie umiem tego lepiej wytłumaczyć. Nie robiłam niestety zdjęć w czasie dziergania. Szkoda. Pierduta ze mnie.

      Usuń
  7. Wspaniały sweterek :-) Świetny miałaś na niego pomysł.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny sweterek,fajne jest to połączenie cienkie-grubsze,u mnie się ochłodziło więc z przyjemnością obejrzałam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wyglądasz w tym sweterku :) Włóczki świetnie do niego pasują, a do tego jest w moim ulubionym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gosiu! Piękny sweterek i przyda się bardzo często! Podobaja mi się Twoje pomysły i fajnie,że się nimi dzielisz. Mnie się też wydaje,że o to w tym naszym blogowaniu także chodzi. Pozdrawiam druciarsko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gosiu- sweterek jest świetny i super w nim wyglądasz. Pozdrawiam bardzo serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny sweterek, ten pomysł z dwiema grubościami jest rewelacyjny! Sweterek wygląda bardzo lekko i milusio, aż chciałoby się go pomiziać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękny kardigan. Uwielbiam takie fasony - pasują do wszystkiego i grzeją w plecki ;)
    pozdrawiam cieplutko
    www.wloczkiwarmii.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Gosiu czemu tkwisz nadal w lecie.Sierpien dawno minal i nie wierze,zebys przestala dziergac.Cos na jesien stworzylas na pewno.
    Pokaz nowosci,bo rozowy sweterek juz mi sie znudzil
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, wiem, wiem, że to nudne :) Niestety dziergam formy małe ostatnio i ciągle problem ze zdjęciami mam. Na formy większe kasy brak :)
      Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających. Obiecuję poprawę :)

      Usuń
  15. Blogging is the new poetry. I find it wonderful and amazing in many ways.

    OdpowiedzUsuń