Ostatki... bo to ostatni sweterek z wyjazdowej sesji zdjęciowej :) Taki landrynkowy, cieplutki, milutki, puchaty........ Macie już dość "cieplutkiego" opisu. A ma jeszcze długi rękawek. Wiem, że w taki upał powinnam zaoszczędzić Wam takich widoków ale pozwólcie, że jednak pokażę tę Landrynkę:
Wymyśliłam sobie na początku wiosny taki leciutki, ale w miarę ciepły sweterek. Chciałam by miał dwie różne grubości. Trochę grubszy pośrodku i cieniutki na krawędziach. Wykorzystałam do tego dwa rodzaje włóczki: MONDIAL Merino Fine w kolorze 479 (to ta cieńsza część) i na korpusiku dodałam ALIZE Angora Gold w kolorze 161. Robiony od góry w całości.
Tu widać jak wygląda ta podwójna grubość swetra.
Ma wydłużony tył i jest dosyć luźny. Niezwykle wygodny, chociaż nie ma zapięcia, ale można się nim mięciutko owinąć.
Nie wiem czego ja wtedy pod tym swetrem szukałam, ale dobrze na tym zdjęciu widać grubości na rękawie:)
Aby uzyskać ten efekt dwóch grubości, kiedy dołączałam lub gubiłam drugą nitkę owijałam ją po prostu o oczko kolejne, jak przy rzędach skróconych, by nie powstawała dziurka. Może na tym zdjęciu będzie to widać.
Dało to fajny efekt takiej choineczki przy przejściach.
Robiłam na drutach 3,5 mm.
I to już koniec tego cieplutkiego wpisu.
Ochłody życzę i do zobaczenia.
"Udziergów" nowych brak, ale parę "szyciowych" projektów powstało, ale jak zwykle zdjęć brak. Szykuje się kolejna sesja.
Pozdrawiam
Gosia
Ale najważniejsze!!! Dziękuję, ogromnie dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze pod ostatnimi postami.
Kapitalny kardiganik, pomysłowe połączenie nitek, gratulacje pomysłu
OdpowiedzUsuńSuperowy !
OdpowiedzUsuńNie taka znowu landrynka chyba, że kolor przekłamany, ale kardigan super. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek! :)
OdpowiedzUsuńFajny sweterek, cieniutki, leciutki ale na pewno przyjemnie ciepły.
OdpowiedzUsuńPomysłowo wykonany.
Pozdrawiam :)
Kolor bardzo twarzowy.Widze Cie tez w niebieskosciach.
OdpowiedzUsuńSam sweterek ,taki niby prosty,ale ja uwazam za majstersztyk.
Pozdrawiam
Ewa
Lubie takie proste sweterki. Pozdrawiam cipelutko :)
OdpowiedzUsuńGosiu - zrobiłaś cudny sweterek!!! Świetny pomysł z tym łączeniem różnych grubości - jak zwykle czegoś nowego dowiedziałam się od Ciebie :) Nie bardzo wiem, jak łączyłaś te nitki, muszę wziąć jakąś próbkę i popróbować, bo ja ... po prostu ucinam nitkę i dowiązuję drugą, ale to fatalny sposób, bo oczka przy łączeniu są niezgrabne...
OdpowiedzUsuńSweterek jest piękny - można go nosić do pracy, jest bardzo elegancki!
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Asia
Asiu, zaczynałam rządek cieńszą włóczką. Gdy doszłam do miejsca pogrubienia, łapałam nitkę którą zostawiałam w poprzednim rzędzie i oplatałam nią ostatnie przerobione "cienkie" oczko, jak przy rzędach skróconych. Dalej leciałam już dwoma nitkami, aż do miejsca gdzie miało być znowu cieniej. Znowy brałam nitkę, którą trzeba odłączyć, oplatałam koleje oczko i pozostawiałam luźno na lewej stronie. Oczko oplecione przerabiałam znowu cienką włóczką, aż do końca rzędu. Choinka, nie umiem tego lepiej wytłumaczyć. Nie robiłam niestety zdjęć w czasie dziergania. Szkoda. Pierduta ze mnie.
UsuńWspaniały sweterek :-) Świetny miałaś na niego pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetny sweterek,fajne jest to połączenie cienkie-grubsze,u mnie się ochłodziło więc z przyjemnością obejrzałam:))
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz w tym sweterku :) Włóczki świetnie do niego pasują, a do tego jest w moim ulubionym kolorze :)
OdpowiedzUsuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńGosiu! Piękny sweterek i przyda się bardzo często! Podobaja mi się Twoje pomysły i fajnie,że się nimi dzielisz. Mnie się też wydaje,że o to w tym naszym blogowaniu także chodzi. Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuńGosiu- sweterek jest świetny i super w nim wyglądasz. Pozdrawiam bardzo serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kardigan.
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek, ten pomysł z dwiema grubościami jest rewelacyjny! Sweterek wygląda bardzo lekko i milusio, aż chciałoby się go pomiziać :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kardigan. Uwielbiam takie fasony - pasują do wszystkiego i grzeją w plecki ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
www.wloczkiwarmii.pl
Gosiu czemu tkwisz nadal w lecie.Sierpien dawno minal i nie wierze,zebys przestala dziergac.Cos na jesien stworzylas na pewno.
OdpowiedzUsuńPokaz nowosci,bo rozowy sweterek juz mi sie znudzil
Pozdrawiam
Ewa
Ewo, wiem, wiem, że to nudne :) Niestety dziergam formy małe ostatnio i ciągle problem ze zdjęciami mam. Na formy większe kasy brak :)
UsuńPozdrowienia dla wszystkich odwiedzających. Obiecuję poprawę :)
Bardzo fajny sweterek, wyglada bardzo delikatnie :-)
OdpowiedzUsuńBlogging is the new poetry. I find it wonderful and amazing in many ways.
OdpowiedzUsuń