poniedziałek, 19 grudnia 2011

NORDEC szał

O mamusiu!!! Miesiąc bez blogowania. Ten czas chyba oszalał...!!! Gdzie tak pędzi!!!! Dziękuję za wszystkie miłe słowa dotyczące kominów-otulaczy. Patrycjo - przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz, ale... włoczka na komin rudy to ALIZE Lanagold BD.
Ja przez ten miesiąc oczywiście dziergałam, tylko czasu na bloga totalnie nie mam. Pierwsza klasa Młodego jest jednak absorbująca. Niby dziecię zdolne i radzi sobie całkiem, całkiem, a jednak... wymaga ciągłego nadzoru i pomocy. Dosyć marudzenia. To blog o robótkach więc wracam do tematu.
Nastroju Świąt nie czuję totalnie. Może to pogoda, a może coś innego. Postanowiłam jednak w tym roku na Święta nauczyć się czegoś nowego. Wzięłam się po raz pierwszy za żakard. Kiedyć wydawało mi się to nie do przebrnięcia, ale do odważnych świat należy, jak już kiedyś pisałam. Wzór znalazłam na DROPSie, o radę udałam się do niedoścignionej Dorotki, której w tym miejscu bardzo dziękuję za zachętę i tak powstał mój pierwszy!!! norweski!!! cardiganik-kamizelka:




Przepraszam za te zimowe akcesoria rękawiczki i czapkę , zupełnie nie w temacie i kolorze, ale było zimno, wietrznie i śnieg nawet próbował padać. Postanowiliśmy z Panem B., że świątecznemu sweterkowi należy się choinkowa oprawa.  Zrobiłam go jeszcze w listopadzie, ale z braku światła dziennego jak wracam do domu, niejak nie dało się go dobrze sfotografować. Pan B. wpadł więc na pomysł niedzielnego pleneru. Nie wiem co na to moje zapalenie oskrzeli, które dopiero co się wyniosło, ale może jakoś przetrwam :)
Metoda żakardowa nie jest trudna jak się okazało. Robiłam go od góry, ponieważ nienawidzę zszywać dzianin. Doskonały to on nie jest. Ma niedoróbki, trochę ściągnięte gdzie niegdzie nitki, ale i tak go lubię.
Wzór to : DROPS 116-9 by DROPS Design bez ostatniej linni wzoru..
Musze się w tym miejscu podzielić z Wam i zapytać o radę w jednej sprawie. Co jest z moim dzierganiem nie tak, że pomimo wyboru najmniejszego rozmiaru we wzorach i tak jest to za duże? Dobrze, że próbkę zrobiłam i podumałam. Wzór w najmniejszym rozmiarze miał 22 powtórzenia motywu, ja zrobiłam 18, a i tak zrezyrnowałam z ostatniego wzorku. Wyszedł by kolos. Nie należę do drobnych osób. Jestem wysoka a i nie chuda, więc o co chodzi? Wydaje mi się, że nie rozwlekam oczek. Nie robię wprawdzie bardzo ścisło. Nawet druty wzięłam 3,5. Teraz robię czapkę "Poppy" dla siostry i ją też już prułam trzy razy. Jakieś wiadro mi wychodzi. Wzór zmniejszyłam do 44 oczek i dopiero teraz może się uda.
a teraz ku rozbawieniu jeszcze jedno zdjęcie pt. "AAAAAA mrówki" alternatywny tutuł "Bagno-zapadam się":
Nawet nie wiem kiedy Pan B. je zrobił :)

Gdybym już nie wpadła na bloga przed Świętam, to wszystkim Wam Kochane Dziewczyny, życzę:


Błogosławionego czasu  Miłości., którą przynosi nieustannie na ten świat Chrystus.
Niech te trzy cnoty: Wiara, Nadziieja i Miłość towarzyszą Wam nieustanie w Nowym Roku 2012.

20 komentarzy:

  1. Mistrzostwo świata. Kochana ja kocham takie wzory, ale podziwiam, bo ja nie dałabym rady. Cudo

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze sweter lux, bardzo mi się podobają norweskie wzory, ale chyba umiejętności jeszcze nie te, na początek chyba złapię się za jakąś małą robótkę, czapkę np.
    Po drugie mam podejrzenia co do dropsa że psikusa robi w ilości oczek, ostatnio robiłam czapkę i komin wg ich wzoru- już na wstępie jak zobaczyłam ile oczek sobie życzą nabrać to zwątpiłam, nabrałam tyle ile zwykle nabieram na czapki i tak wyszła luźnawa, ja nigdy przenigdy żadnej próbki nie robiłam, zawsze po prostu robię na czuja

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosiu, cudnie wyszło, bardzo podoba mi się dobór kolorów, bardzo elegancki i ponadczasowy, do białej bluzki bardzo świątecznie, pozdrawiam serdecznie i Tobie dobrych Świąt życzę, wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweterek cudo. Piękny wyszedł. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiu sweterek miodzio :))
    Tobie też życzę Wesołych Świąt i Błogosławieństwa Bożego Viola

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaaajajaj, piknie Ci wyszegl ten wzor. Podziwiam, ja nigdy nie probowalam takiego wzoru...wydaja mi sie nie do zrobienia, przynajmniej dla mnie, tym badziej Cie podziwiam.
    Wiesz, ja bardzo dlugo myslalam, ze takie wzory robi sie tylko maszynowo hahahaha mloda bylam i glupia hahahaha

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny sweterek, mam nadzieję, że kiedyś ja się tej trudnej sztuki nauczę kiedyś
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczny :)

    ps. dziękuję za informację:) koniecznie muszę dopisać włóczkę do listy do kupienia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny wyszedł Tobie ten cardigan...i super w nim wyglądasz.
    ...i piękne życzenia, za które dziękuję i Tobie również pełnych Radości Świąt Bożego Narodzenia - nich spełni się wszelka Miłość, Nadzieja i Wiara.
    Wszystkiego dobrego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Spróbuj sobie zrobić Poppy z przepisu " effci odręcznie " tam nabiera się 38 oczek i nawet taki laik jak ja potrafił zrobić cudowną Poppy , polecam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdrowych, pięknych, pełnych ciepła rodzinnego Świąt Bożego Narodzenia życzy Anioły Anielki

    OdpowiedzUsuń
  12. Kamizelka jest genialna. Też mam zawsze problem, że w opisach jest za dużo oczek jak na moje dzierganie. I nie mam pojęcia o co chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super ten sweter, do siego roku!
    mam prośbę o poradę - widziałam w galerii modne szaliki baaaardzo miękkie z baaardzo grubej włóczki, jak lina okrętowa. tyle że baaardzo drogie - gdzie kupić włóczkę na taki szalik, tylko musi być bardzo delikatna, absolutnie bez żadnej wełny, nie wiem jak to wytłumaczyć, jak kocyki niemowlęce, teraz są takie akrylowe czy cuś... pomocy...

    OdpowiedzUsuń
  14. No mam Cię!
    I już nie zgubię:)))
    Kamizelka wyszła pyszna!
    No i przy takiej figurze...!
    Wyglądasz pięknie:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Jesteś jak maszyna, dokładna, bez pomyłek.
    Sweterek boski, ten wzór świetnie wykombinowałaś

    OdpowiedzUsuń