Czy ktoś jeszcze tu zagląda????
Jeśli tak to zapraszam do obejrzenia kilku ostatnich dziergadeł.
Lato przyszło. Wprawdzie tak nieśmiało i raczej sweterki niż letnie dzianiny można nosić, ale może jak zrobimy więcej tych letnich to pogoda w końcu się zdecyduje. Weny nie mam więc dzisiaj więcej zdjęć niż słów.
Pierwsza rzecz to letnia wersja zimowego sweterka PARIS SWEATER. Tym razem zrobiony z Divy Alize. Poszło 2,5 motka białej Divy i troszeczkę beżowego. Tak dla "smaczku" :)Ścieg tym razem garter. Oto zdjęcia:
Druga, zrobiona już jakiś czas temu, ale zdjęcia mi się nie podobały i nie miałam czego wrzucić na bloga. Dzięki Panu B. powstały nowe zdjęcia i oto ELENA:
Zrobiona z 5 motków Jeansu ALIZE. Druty 3 i 3,5 mm. Wkręciłam się jakoś w warkocze :) Inspiracją był dla mnie sweterek ELENY.
Ostatnia rzecz to berecik i kamizelka dla Basiuni. Zrobiona już dawno.
Kto dotrwał do końca posta, ten dzielny.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
:) Gosiu ja zaglądam codziennie. Śliczne sweterki jak zawsze zresztą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka :)
Same wspaniałości. Fajne wzory i pięknie leżą sweterki. Mała modelka także cudnie się prezentuje! Śliczne kolorki dla maluszka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :) Bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje robótki!!!!
OdpowiedzUsuńNo jak to?? Pewnie, że zagląda :)) Świetne dzianinki :))
OdpowiedzUsuńJak się nosi Paris Sweater z Divy? Mam na niego ochotę, ale nie wiem właśnie z jakiej włóczki zrobić. Przepiękne Twoje wszystkie dzianinki. gracha
OdpowiedzUsuńNosi się bardzo fajnie. Nie ciągnie się, bo diva jest bardzo elastyczna. Jestem z niego ogromnie zadowolona.
UsuńDzięki wielkie :) I życzę nieustającej weny! gracha
UsuńJa zajrzałam. Się mi spodobało ;)
OdpowiedzUsuńNo pewnie! Zaglądam niemalże codziennie,
OdpowiedzUsuńlubię Pani prace.
Świetne kreacje w jasnych kolorach.
Dziergadełka śliczne! jestem zachwycona tą bielą:)
OdpowiedzUsuńBasiunia do zjedzenia cukiereczek słodziutki:))
Pozdrawiam serdecznie :D
Zagląda . Laska tam taka fajna była w swetrach .Ładnych i bobas w fikuśnym berecie
OdpowiedzUsuńJa zaglądam bardzo często no i podziwiam ,podziwiam.Bardzo ładne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne te sweterki ;) A ten berecik-cudowny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
Bardzo mi się podobają pani prace. Chyba się przykleję do tego bloga. Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńooooo ten Paris - ja też taki chcę :)))))
OdpowiedzUsuńale jak znam życie to opis pewnie po angielsku ech :(
dzidzia tez "Paris" szczególnie z tym beretkiem ;) :)))
Aniu, opis wprawdzie po angielsku, ale spokojnie dasz radę.
UsuńTo Jest tylko zrobiony prostokąt o wymiarach 60/160 i zszyty w odpowiednich miejscach. U mnie widać wierzchni szew bo zrobiłam go specjalnie wzdłuż ręki szydełkiem, by był widoczny:)
Dasz radę.
A zaglądam! I zachwycam się paris! Super!
OdpowiedzUsuńWszystkim zaglądającym bardzo dziękuję:) i za te miłe słowa również:)))
OdpowiedzUsuńSuper że się odzywasz :))) sweterki śliczne i wyglądasz w nich cudnie :)) a Basia sama słodycz:)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńNooo przez ravelry znalazlam taki fajny blog i dziergadla, pieknie robisz musze przyznac i z przyjemnoscia bede tu zagladac!!!
OdpowiedzUsuńczasem siem komuś zdarzy :P:P:P
OdpowiedzUsuńja też czasem zaglądam:)
OdpowiedzUsuńSuper, super i jeszcze raz super!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz tu zaglądam i muszę przyznać, że mi się podoba. Bardzo ładnie wydziergane i z pomysłem.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Dorota
Śliczne oba sweterki, bardzo kobiece i dobrze się układają. Na pewno dobrze Ci się je nosi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Podoba mi się wszystko, ale największe wrażenie robi pierwsze dzieło! Naprawdę rewelacja :)
OdpowiedzUsuńwow, ten pierwszy sweterek cudowny, ja też taki chcę!!!
OdpowiedzUsuń