Jak wiecie czas szybko jakoś leci. Jak pamiętacie, w lato zostaliśmy podwójnie rodzicami chrzestnymi i właśnie w tym tygodniu minął pierwszy roczek życia chrześnicy mojego męża-Amelki. Wydaje mi się, że tak niedawno się urodziła a tu proszę, już taka duża panna:)
W ramach urodzinowego prezentu powstał komplecik. Mała wersja RUBY by effcia. Znanego dziergadełka. Pierwszy raz przeliczałam wzór. Myślę, że wyszło całkiem, całkiem:
Do tego zrobiłam spódniczkę. Totalną improwizację. Wszystko co znalazłam w necie zaczynało się od dołu, a przecież to samo i moim zdaniem znacznie prościej można zacząć od góry.
A całość wygląda tak:
Niestety nie mam jeszcze sygnału czy jest dobry. Strasznie trudno robi się tylko na wymiar, bez modelki.
Dzisiaj króciutko, bo zupełnie nie mam weny do pisania. Młody znowu choruje. Już tydzień siedzimy w domu a dzisiaj w nocy płacz, bo ucho boli. I znowu kombinacje z kim go zostawić w domu, bo ja już dłużej nie mogę być na zwolnieniu. Pan B. też nie ma szans na wolne. Ech..... Dziergam więc zawzięcie, bo tylko to jakoś ratuje mój stan ducha. Wydziergałam jeszcze wdzianko dla siebie, ale jak zwykle zdjęcia nie porobione, bo uziemienie w domu. A pogoda taka piękna... aż żal.
Zmykam i już nie marudzę.
Dobrego tygodnia Wam życzę :)
komplecik jest śliczny :)) i zdrówka życzę dla synka :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńCUDNY KOMPLECIK!
OdpowiedzUsuńŚwietnty komplecik! I dużo zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńFantastyczny komplecik:-)
OdpowiedzUsuńtakie piekne rzeczy robisz a ja cie nie odwiedzalam..ale juz bede codziennie wpadac i podziwiac...zdrowka zycze dla rodzinki...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńAleż będzie młoda elegantka! pozdrawiam Cię serdecznie, Gosiu.
OdpowiedzUsuńAle slicznie razem wyglada. Zdrowia zycze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo ladny komplecik :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam -
Ola